ETYKIETKI

sobota, 31 grudnia 2011

Emilka zachwycona

Emilka o swojej siostrzyczce: Mamusiu, zobacz, jakie ma malutkie uszka, zobacz jakie włoski, zobacz jakie oczka. Czyz to nie urocze dziecko?

czwartek, 29 grudnia 2011

Wiekopomna chwila: 27 grudnia 2011 r. o 6.45 Emilka została starszą siostrą:)
27 GRUD O 6.45
EMI ZOSTAŁA STARSZA SIOSTRA

wtorek, 20 grudnia 2011

Emilka skromna

Mama wróciła ze sklepu i przyniosła Emilce malowankę.

Chwilę później przyszła babcia i dała Emilce słodycze.

Emilka zachwycona: No uwielbiają mnie!

niedziela, 18 grudnia 2011

Emilka dobrze radząca

Mama mówi do taty: Bardzo bym chciała nawet dzisiaj urodzić.

Emilka poważnie: Ja bym na twoim miejscu dzisiaj urodziła.

piątek, 16 grudnia 2011

Emilka agitacyjna

Emilka nie może się juz doczekac siostrzyczki i próbuję ją przekonać do wyjścia z mamy brzucha;)
Emilka: Lilusiu, mozesz już wyjść, bardzo cię prosimy. Jest bardzo fajnie i my jesteśmy fajne dziewczyny, nie jakieś Baby Jagi!

niedziela, 11 grudnia 2011

Emilka sprytna

Emilka chce pozyczyc mamy szminke.

Mama: Juz jedną mi złamałaś.

Emilka: Ja ci ją odkupię!

Mama powątpiewa: Ciekawe skąd weźmiesz pieniążki.

Emilka lekceważąco: A z tatusia portfela sobie podbiorę.

Emilka krytykująca

Emilka jest u babci na imieninach. Jest tam i wujek, ktorego imię Emilka zapomniała.

Emilka: Jak wujek ma na imię?
Wujek: Marian.

Emilka krytycznie: Łee, takie popularne.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Emilka filozoficzna

Tata wybiera się do miasta i mówi do mamy: Dałabyś mi jakieś drobne na parkomat.

Emilka filozoficznie: Widzisz mamo, tak to jest z facetami.

niedziela, 4 grudnia 2011

Emilka dbająca o czystość

Mama idzie się kąpać.

Emilka radzi: Mamusiu, umyj dobrze brzuszek, zeby Lilusia była czysta!

Emilka przygotowująca się do nowej roli

Mama ogląda film o pielęgnacji noworodka. Właśnie pokazana jest kąpiel i ubieranie dzidziusia.
Emilka przysiada się do mamy i stwierdza: Ja też muszę popatrzeć, przecież ja się właśnie tak będę opiekować Lilą!

Emilka religijna

Fascynacji religią ciąg dalszy.

Emilka: Wiesz mamo, my się na religii w przedszkolu uczymy o panu Bogu i o róznych jego kolegach.

piątek, 2 grudnia 2011

Emilka śniąca

Emilka budzi się w nocy.

Mama: Czemu nie śpisz Emilko?

Emilka: Nie mogę spać mamusiu, bo nie mam pomysłu na dobre sny.

środa, 30 listopada 2011

Emilka dbająca (od początku o edukację czytelniczą siostrzyczki;))

Emilka ma pomysł: Mamo, a moze weźmiesz do szpitala którąś moją książeczkę i poczytasz Lilusi jak juz się urodzi?

środa, 2 listopada 2011

Emilka nocna

Emilka wstaje w nocy do toalety. Wracając do łózka, mamrocze pod nosem z niezadowoleniem: Ciemno wszędzie, wicher wieje...

Emilka telewizyjna

Emilka jest wielką fanką "Szansy na sukces" i Wojciecha Manna. Nie moze jednak zapamiętac jego nazwiska.


W niedzielę Emilka dopytuje niecierpliwie: Czy dzisiaj będzie mój program i pan Wojtek Benn?

poniedziałek, 31 października 2011

sobota, 15 października 2011

Emilka religijna 2

Mamie przerwało się połączenie z internetem w laptopie i próbuje połaczyć się od nowa.


Po kilku minutach mama: O, udało się połączyć.
Emilka filozoficznie: Wiesz, że to połączenie to ci Pan Bóg dał!

Emilka religijna 1

Emilka jest zafascynowana lekcjami religii, na które chodzi w przedszkolu.

Emilka wraz z koleżanką Anią bujają się na huśtawce. Ania powiedziała coś, co Emilce się nie spodobało.
Emilka pouczająco: Ale wiesz, że Pan Bóg to wszystko widzi?

poniedziałek, 26 września 2011

Emilka opowiadająca

Emilka: Mateusza nie było dzisiaj w przedszkolu.

Mama: Jest chory?
Emilka: Ma świnkę.

Mama: A to pewnie ma szyjkę spuchniętą.

Emilka: Ojej, a ja myślałam, że on ma takie zwierzątko, musi sie nim opiekować i dlatego nie chodzi do przedszkola.

Emilka mająca dalekosieżne plany

Emilka "rozmawia" z siostrzyczką w brzuchu mamy;)
Emilka: Wiesz Lilianka, jak bedziesz wieksza to będziemy spały na łozku piętrowym! Oczywiscie ja bede spała na górze, bo ja jestem starsza.

Po chwili dodaje jeszcze pocieszająco: Ale jak ja będę w ciązy to wtedy ty bedziesz mogła spać na górze!

poniedziałek, 5 września 2011

Emilka zachwycona

Emilka dostała od cioci prezent. W torebce jest ksiazeczka i koperta z pieniazkami.
Emilka wyjmując z torebki kopertę, zachwycona: O, jakiś list do mnie przyszedł!

Emilka marząca

Emilka zmieniając w przedszkolu buty zamyśla się: Czemu tak jest? Że dzieci zostają same w przedszkolu? Tak bez mamy, bez taty?
Mama: Po to jest przedszkole.

Emilka: Ja chyba z panem "Bógiem" porozmawiam, zeby trochę zmienił świat i żeby rodzice mogli być z dziećmi w przedszkolu.

piątek, 2 września 2011

Emilka śpiewająca

W radio często leci piosenka "Boso" zespołu Zakopower. Emilce ewidentnie wpadła w ucho;)

Emilka chce pobiec do kuchni, ale nie chce jej się zakładać bucików. Wie jednak, że mama nie lubi, gdy Emilka biega boso po kafelkach.

Emilka: Ja tak szybiutko pobiegnę.
I dodaje śpiewająco: "Pójdę boso, pójdę boso!"

Emilka wybierająca

Emilka pojechała z rodzicami do sklepu oglądać wózki. Przymierza się i próbuje jeździć niemal kazdym.

Mama: Pokaż, ja zobaczę, jak ten jeździ.
Emilka: Nie, to ja muszę zobaczyć. To ja będę pchała. To moja siostra, a nie twoja.

czwartek, 25 sierpnia 2011

Emilka chwaląca się

Emilka chwali się cioci Ani swoimi pomalowanymi paznokciami.
Ciocia pokazujac Emilce swoje: Ja tez mam pomalowane.

Emilka lekcewaząco: Ale ja mam pomalowane lakierem, a nie jakąś tam odżywką.

środa, 24 sierpnia 2011

Emilka marząca

Za oknem burza.

Emilka namyśla się i mówi rozmarzona: Chciałabym być taką burzą!
Mama zdziwiona: Czemu?
Emilka: Bo bym mogła kogoś trafić PIERUNEM.

Emilka tęskniąca

Emilka nostalgicznie: Ach, kiedy się zobaczę z Lilusią?
Tata: W grudniu.

Emilka: A czy chociaż na monitorku jeszcze się wcześniej zobaczymy?

sobota, 20 sierpnia 2011

Emilka sportowa

Emilka miała okazję być na skoczni narciarskiej w Wiśle-Malince. Tata powiedział Emilce, że na tej skoczni skakał sławny sportowiec - Adam Małysz.


Emilka siedzi na trybunach i obserwuje trening, który akurat się odbywa. Tata wstaje i postanowia nagrać skoczka, który akurat skacze.
Emilka krzyczy: Tata, nie zasłaniaj mi Adama Małysza! Ja chcę zobaczyć jak skacze ten Adam Małysz.


Któryś z kolejnych skoczków skoczył zdecydowanie blizej w porównaniu z innymi.


Emilka tonem znawcy: Ten skok to Adamowi Małyszowi wyszedł lichy.

czwartek, 18 sierpnia 2011

Emilka szczera

Emilka jest z mamą na poczcie. Zauwaza, ze na stoliku są wyłozone rózne druczki. Nie podoba jej się jednak, ze nie ma długopisu.
Emilka z dezaprobatą na cały głos: E, nie ma długopisu, jakaś licha ta poczta.


Pani obiecała poprawić jakość świadczonych usług, skoro klient niezadowolony;)

środa, 10 sierpnia 2011

Emilka martwiąca się

Emilka wybrała się z rodzicami na USG połówkowe. Mama wytłumaczyła Emilce, że będzie widziała dzidziusia na monitorze.

Emilka docieka: A czy dzidziuś też mnie będzie widzieć?

Po wyjściu z badania Emilka ogląda zdjęcia. Jest bardzo zmartwiona.

Emilka: Ja nic nie rozumiem z tego dzidziusia! Tylko rozumiałam, że tam w brzuszku woda szumi i dzidziuś sobie pływa.

Całą poczekalnię rozbawiła również martwiąc się na cały głos: A jeśli pan doktor mnie okłamał z tą siostrzyczką?


Rodzice jednak panu doktorowi wierzą na słowo, Emilka będzie miała siostrzyczkę:)

Emilka refleksyjna

Emilka debatuje: Ja mam 5 lat, ach jak mi te lata wolno płyną...

Emilka dociekliwa

Emilka: Mamo, a dzidziuś to jest w brzuszku na golaska?


Mama: No tak.


Emilka: Ale pieluszkę to ma?

niedziela, 7 sierpnia 2011

Emilka lekarska

Emilka dostała na urodziny zestaw małego lekarza. Wszyscy goście zostali dokładnie zbadani, osłuchani. W zestawie znajduje się również aparat do mierzenia ciśnienia.
Emilka mierząc wujkowi Jackowi ciśnienie: Ojej wysokie.


Wujek: I co to, pani doktor znaczy?


Emilka: Że masz pchły!


Całe szczeście w zestawie jest i młoteczek lekarski, Emilka postanawia więc przystąpić do ręcznego wybijania pcheł u wujka za pomocą młotka.

sobota, 23 lipca 2011

Emilka skromna

Odkąd mama powiedziała Emilce, ze dzidziuś w brzuchu Emilkę słyszy, rytuałem stały się wieczorne "rozmowy" Emilki z brzuchem. Emilka codziennie opowiada dzidziusiowi o różnych rzeczach, np. o zbliżających się urodzinach i prezencie, który ma dostać - zestawie dla lekarza;) Emilka obiecała nawet dzidziusiowi zabawę owym zestawem jak już dzidziuś podrośnie;)

Pewnego wieczora Emilka przychodzi "porozmawiać" i przedstawia się nad wyraz skromnie: Cześć dzidziusiu, to ja, twoja super siostra!

Emilka dociekliwa

Emilka rozmyśla: Czy w niebie dają jedzonko?

Emilka planująca przyszłość

Emilka nostalgicznie: Kiedy ja będę mamą?

Mama: O mam nadzieję, że nie wcześniej niż za jakieś 20 lat;)

Emilka: A jak ja będę mamą, to ty kim wtedy będziesz?

Mama: Ja będę babcią.

Emilka: A tata?

Mama: Tata będzie dziadkiem.

Emilka wyraźnie zmartwiona: To kto będzie tatą?

Mama: Poszukasz sobie najpierw męża.

Emilka: O wiem, Mateusza!

(Mateusz to ulubiony kolega Emilki z przedszkola)

Mama: Hmm, a Mateusz już o tych planach wie?

Emilka lekceważąco: Nie, powiem mu jak pójdę do przedszkola.

Emilka wstydliwa

Zblizają się Emilki urodziny i rodzice dzwonią do babć, cioć i wujków z zaproszeniem.
Tata dzwoni do wujka Jacka, którego Emilka zawsze się wstydzi.

Mama: Emilko, a moze ty zaprosisz wujka na urodzinki?

Emilka: Nie, nie, niech już tata zaprosi te wszystkie moje ludki.

Emilka owocowa

Mama czyta w gazecie artykuł. Zapewne bohaterką jest jakaś Jagoda, bo mama pyta tatę: A może takie imię Jagoda?

Tata: E, nie.

Emilka entuzjastycznie: A może Truskawka?

piątek, 1 lipca 2011

Emilka opiekuńcza

Zapewne pod wpływem dzidziusia, który ma przyjść na świat, Emilka ostatnimi czasy bardzo intensywnie bawi się lalką. Lalka posiada całe oprzyrządowanie - wózek, ubranka, buteleczki do karmienia, zabawkowe kosmetyki, a nawet sporych rozmiarów wanienkę.



Kiedy mała mama wybiera się z dzidziusiem na spacer w wózku, najpierw pyta, jaki jest "zamiar pogody", gdyz dzidziusia trzeba odpowiednio ubrać. Na spacerze Emilka pochyla się nad wózeczkiem, poprawia laleczce kołderkę albo czapeczkę i pyta troskliwie: "czy wszystko dobrze?".
Dzidzius jest tez kladziony do kołyski. Emilka siada wtedy obok i "czyta" dzidziusiowi ksiązeczki.



Laleczka pojechała nawet z Emilką na weekend do babci, zabierając ze sobą cały wyżej wymieniony majdan;) Jedynie próba zabrania ze sobą wanny została skutecznie przez mamę udaremniona;)



Ostatnio Emilka bawi się z mamą w sklep. Mama sprzedaje, Emilka przychodzi z dzidzią w wózku coś kupić.



Emilka - klientka: Dzień dobry.



Mama - pani sklepowa: Dzień dobry. A co to za dzidziusia pani ma?
Emilka: A to moja córeczka.



Mama: Jak ma na imię?
Emilka: Lila.



I po chwili zamyślenia dodaje poważnym tonem: W domu została jeszcze nasza starsza córka.



Mama: O, a jak ma imię?
Emilka: A taka Emilka.

Emilka ratunkowa

Mama mówi Emilce, ze chyba po raz pierwszy poczuła, jak dzidziuś w brzuchu się rusza.

Emilka: Co dzidziuś tam robi?
Mama: Pływa sobie.

Emilka zatroskana: Ale ma tam koło ratunkowe?

środa, 29 czerwca 2011

Emilka rozczulająca

Mama źle się czuje.
Emilka dopytuje: Mamuniu, źle się czujesz, jesteś zmęczona? I mną się opiekujesz?

I dodaje pocieszająco: Nie martw się mamusiu, że się będziesz musiała opiekować mną i dzidziusiem! Zamiast się mną opiekować, to ja ci pomogę w Lilusi!

(Dla niewtajemniczonych: dzidziuś zwany jest bardzo wstępnie Lilą/Tymkiem)

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Emilka dyskretna inaczej

Emilka siedzi z mamą na ławce w Ogrodzie Botanicznym. Przechodzi obok pani, która szura nogami.
Emilka na cały głos z dezaprobatą: O nie! Ta pani szura jak jakiś stary dziad!

sobota, 25 czerwca 2011

Emilka podróżująca

Emilka wyjechała z tatą na 2 dni do swojej prababci, która mieszka koło Warszawy. Kilkakrotnie dzwoni do mamy i zdaje szczegółową relację z pobytu.

Domaga się: Ale powiedz, jak bardzo za mną tęsknisz.

Mama zapewnia: Oj bardzo, bardzo!

Emilka pouczająco: To trzeba było z nami pojechać, to byś nie tęskniła.

Dodaje jednak pocieszająco: W niedzielę już wracamy. A dzisiaj jest sobota. Mamo, czy u ciebie tez jest sobota?

piątek, 10 czerwca 2011

Emilka wyobrażająca sobie

Emilka głaszcze mamy brzuch.

Emilka: Ciekawe, co tam dzidziuś sobie myśli?

Mama: Dzidziuś cię słyszy i na pewno sobie myśli "ale tam fajna siostra na mnie czeka".

Emilka: Słyszy mnie?
Mama: Tak.

Emilka zachwycona: Tak! I widzi mnie! Widzi mnie przez pępek!

sobota, 4 czerwca 2011

Emilka podejrzliwa

Emilka przygląda się kotu, który bardzo mocno śpi i nie reaguje na wołanie.

Emilka: On chyba już nie żyje.

Mama: Czemu?

Emilka smutnym tonem: To na pewno dlatego, że tak biegał, biegał, za bardzo się napędził i teraz nie żyje!

czwartek, 26 maja 2011

Emilka czekająca na dzidziusia

Emilka: Mamo, a jak ty chodzisz to dzidziuś w brzuszku się nie męczy?

Mama: Chyba nie.

Emilka: A ja wiem, dzidziuś moze sobie wtedy nawet pospać!


Emilka: No ale kiedy ten dzidziuś wyjdzie z brzuszka?
Mama: Dopiero na Święta.

Emilka: Aha, to ja będę miała prezent ho ho!

czwartek, 19 maja 2011

Emilka artystyczna

Rysunki Emi produkuje ostatnimi czasy w ilościach niemal hurtowych;)
Oto mała próbka:

Clifford - wielki czerwony pies i jego przyjaciele
 

Dedykacja:
 




Juz świątecznie;)


Dziewczynki w kapeluszach:





W sadzie:

 
Koniki:

 
 



Kolorowa ryba:




Teletubisie:



Syrenka:


 Ciuchcia:


środa, 18 maja 2011

Emilka segregująca

Emilka ma bogatą kolekcję figurek - ludzików, zwierzątek, uzbieranych m.in. z jajek z niespodzianką czy gazetek dla dzieci. Figurki słuzą do rozmaitych zabaw.

Aktualnie Emilka bawi się figurkami w przedszkole. Jak to w przedszkolu "dzieci" muszą ustawić się w pary, Emilka dobiera więc figurki mniej więcej według "wzrostu".

Martwi ją jednak, bo dla jednej z laleczek nie moze znaleźć odpowiedniego wielkością towarzysza.

Po długich poszukiwaniach znajduje misia i informuje laleczkę: No dobrze, to będziesz szła z tym dziadem.

poniedziałek, 9 maja 2011

Emilka urlopująca

Emilka wybiera się na przedszkolną wycieczkę. Z tego powodu musi wczesnie wstać. Mama budzi Emilke juz o 6 rano, ale Emilka za nic w swiecie nie chce wstać.

Tata: Oj to chyba my z mamą pojedziemy na tą wycieczkę.

Mama: Tak, a Emilka pójdzie do pracy.
Emilka rezolutnie: Ja dzisiaj nie idę do pracy, dzisiaj mam wolne.

piątek, 29 kwietnia 2011

Emilka krytyczna

Emilka i mama rysują. Emilka prosi by mama narysowała staw z kaczuszkami. U mamy z talentem malarskim bardzo kiepsko, ale rysuje staw i dwie kaczuszki.

Emilka przygląda się: No jest jedna kaczuszka, a to drugie to co? To nie kaczuszka, to wygląda jakby się ktoś utopił.

Emilka strofująca

Emilka gra na komputerze w "restaurację". Gra polega na tym, by podawać potrawy, które zamawia miś. Kiedy poda się właściwe potrawy, miś dziękuje. Kiedy się pomyli, miś mówi "oj, ja zamawiałem coś innego".

Emilka gra, ale coś się chyba zacięło, bo mimo że Emilka podaje właściwe potrawy, miś mówi: "zamawiałem coś innego".

Emilka: Co ty misiu, zgłupiałeś?

Emilka skarżąca

Kiedy mama musiała wyjść z domu, Emilka została z babcią.

Po mamy powrocie Emilka dramatycznym tonem: Mamo, muszę ci powiedzieć coś strasznego!

Mama: Co się stało?
Emilka: Ja przy babci jadłam jajko z niespodzianką! Nad talerzykiem! A babcia potem schowała taki brudny talerzyk do szafki!

środa, 27 kwietnia 2011

Emilka wpominająca

Emilka przejezdza koło ZOO i przypomina sobie ostatnią wycieczkę, na której była z mamą, ciocią Agatką (przyjaciółką i prawie rówieśnicą mamy) oraz cioci chrześniakiem Kacperkiem.
Emilka: Mamo, a pamiętasz jak byliśmy w ZOO?
Mama: Pamiętam.
Emilka: Byliśmy z ciocią Agatką i cioci tym no.... eeee.... wnukiem?

niedziela, 17 kwietnia 2011

Emilka dociekliwa

Emilka: Dlaczego ty powiedziałaś do farby "Śnieżka"?

Mama: Bo tak się nazywa firma, której farbę kupiliśmy.

Emilka: A gdzie się robi takie farby?

Mama: W fabryce. Pamiętasz? Tak jak ci opowiadałam, że samochody tez sie robi w fabryce.

Emilka: Pamietam.

Chwila zamyślenia i kolejne pytanie: A gdzie się robi ludzi?

Emilka stopniująca

Dzisiejszy obiadek bardzo Emilce smakuje. Chciałaby powiedzieć, ze jest nawet nie dobry, ale jeszcze lepszy.

Emilka: Jest DO-BSZY!

A gdy coś jest nawet jeszcze lepsze niż "super", Emilka kombinuje: "Jest SUPSZE"!

czwartek, 14 kwietnia 2011

Emilka podążająca przestępczą drogą

Emilka idzie z mamą do przedszkola.
Mama: Ale zimno, lecimy szybko.
Emilka: Tak, uciekamy, bo nas jeszcze policja wywącha!

piątek, 8 kwietnia 2011

Emilka groźna

Emilka jest chora i siedzi z mamą w domu.
Dzwoni tata i mama skrarży się na Emilkę: Straszna maruda.


Emilka groźnie: Coś ty powiedziała? Że jestem stara maruda?

sobota, 2 kwietnia 2011

Emilka strofująca

Po skończonej grze w domino, mama i Emilka wkładają klocki do pudełka. Emilka nie jest zadowolona: Jak ty to układasz, kobieto?

środa, 30 marca 2011

Emilka dosłowna

Emilka pokazując na taty rękę: Tatusiu, co ty tu masz?

Tata: Pieprzyk.

Emilka: Ojej, tatusiu, ty zjadłeś pieprz!

czwartek, 10 marca 2011

Emilka dbająca o swoje interesy

Poniedziałkowy poranek, mama budzi się z okropnym bólem gardła i kaszlem i rozwaza głośno opcję wzięcia dnia wolnego.
Emilka zachwycona tą perspektywą: Tak, mamusiu, jak jesteś chora, to zostań w domu.
Tata: Ale ty się nie ciesz Emilka, bo ty do przedszkola i tak pójdziesz.
Błyskawiczna odpowiedź Emilki: No tak, ale wtedy mama po mnie przyjdzie o trzeciej, zaraz po podwieczorku, a nie o czwartej!

Emilka komplementująca

Do Emilki przedszkola przychodzi wolontariusz pochodzący z Turcji i opowiada dzieciom o swoim rodzinnym kraju.
Emilka jest zafascynowana "panem Niebo" i jego ojczyzną, i dzisiaj komplementuje mamę: Jesteś najładniejszą mamą w całej Polsce i w całej Turcji!

poniedziałek, 28 lutego 2011

Emilka samotna

Emilka nie chce sama spać w swoim pokoju.
Mama przekonuje: Ale tam jest tyle twoich maskotek.
Emilka zrozpaczona: Ale nie ma żadnego ludzia!

niedziela, 27 lutego 2011

Emilka szczera

Mama wybiera się na urodziny do cioci Agaty.
Emilka: Opowiesz mi wszystko, jak wrócisz?
Emilka rysuje nawet dla cioci obrazek i asystuje mamie przy pakowaniu prezentu w błyszczącą torebkę, która bardzo jej się podoba.
Tuż przed mamy wyjściem: Mamo, a będziesz pamiętala, żeby powiedzieć cioci, co jest na obrazku?
Mama: Tak.
Emilka przez chwilę się zamyśla i stwierdza z żalem: Tylko tej torebki trochę szkoda...

poniedziałek, 21 lutego 2011

Emilka niecierpliwiąca się

Emilka patrząc przez okno woła: Tata, śnieg pada, pójdziemy na sanki?
Tata: E, jeszcze trochę za mało tego śniegu napadało.
Emilka: Śniegu, śniegu, padaj trochę szybciej!

Emilka martwiąca się

Mama skarzy sie cioci Ani: Paznokcie mam takie słabe ostatnio, rozdwajają mi się.
Emilka poważnym tonem: Martwimy się o mamusię.
Ciocia Ania: Czemu?
Emilka: Że ma paznokcie takie liche.

środa, 16 lutego 2011

Emilka komplementująca

Mama założyła sweterek w paski, ale nie jest zadowolona z efektu i chce go zdjąc.
Emilka: Nie zdejmuj, ładnie wyglądasz. Jak zebra!
Hmm, nie o taki efekt mamie chodziło;)

poniedziałek, 14 lutego 2011

Emilka witająca się

W bibliotece jest wystawa nt. wikingów.
Emilka podchodzi do dużej figury wikinga, przygląda mu się z zaciekawieniem, po czym ciągnie za brodę i mówi: Dzień dobry panie Jezu.

Emilka dziwiąca się

Emilka odwiedziła mamę w pracy.
Nadszedł moment zamykania budynku i ciocia Małgosia, czyli kierowiczka przystapiła do zamykania zamków. A jest to czynność tak skomplikowana, ze nawet na drzwiach wisi specjalna instrukcja, w której kolejności i jak należy te zamki zamykać.
Ciocia: Najpierw dolny?
Mama: Tak, do oporu.
Emilka wielce zdziwiona: No jak to? Pracuje i nie wie?

poniedziałek, 7 lutego 2011

Emilka oglądająca

Mama czyta Emilce ksiazeczkę.
Emilka przygląda się obrazkowi: O jest królewna i jest królew!

Emilka spostrzegawcza

Emilka i rodzice spieszą się do lekarza.
Tata mówi coś o praniu.
Mama: Oj, teraz nie mam głowy do tego.
Emilka przygląda się mamie i śmieje się: Haha, ja widzę, że ty masz tutaj głowę!

Emilka domagająca się czułości

Emilka rysuje, ale chyba przypomina jej się, ze dawno nie przytulała się do mamy, wiec mówi: Oj, oj, cos mi powiedziało "Emilciu, twoja mamusia to chyba o tobie zapomina, nie dała ci buziaczka".

Emilka mająca się dobrze

Emilka jest chora i nie chodzi do przedszkola.
W piątkowy poranek, gdy się budzi, pierwsze jej słowa brzmią: Ja to mam dobrze!
Mama: Tak, a czemu?
Emilka: Bo ja mam wolne, nie chodze do przedszkola.
Mama: A jeszcze dzisiaj, a jutro i pojutrze ja tez bede miała wolne.
Emilka tonem przechwalającym się: Ale ty masz tylko dwa dni wolne, a ja cały tydzien!

piątek, 4 lutego 2011

Emilka wyrozumiała

Emilka słucha piosenki w radio.
Urszula śpiewa: "daj mi jeden dzień, powiedz, co zrobiłam źle".
Emilka aurotytatywnie: Nie, nic pani nie zrobiła źle.

Emilka pouczająca

Emilka nie lubi, kiedy rodzice zostawią włączony długopis.
Pewnego razu wielce niezadowolona z tego powodu, mówi pouczajacym tonem : A mówiłam wam juz tyle razy, zebyscie wyłaczali długopisy, bo potem sie dziwicie, ze nie pisza! Nie chce widziec, zeby długopisy były zapalone!

niedziela, 30 stycznia 2011

Emilka nadająca

Emilka i rodzice są z wizytą u babci.
Emilka bawiła się radyjkiem, właczała je i wyłaczała. Teraz juz wyłaczyła i cos rysuje cały czas mówiąc do siebie.
Babcia wchodzi do pokoju i chce przebic się przez hałas, by coś powiedzieć.
Babcia: Emilko, ale wyłacz to radyjko.
Mama zrezygnowana: To nie radio, to Emilka.

czwartek, 27 stycznia 2011

Emilka gubiąca się w koligacjach rodzinnych

Emilka nie moze zrozumiec roznicy miedzy babcia a prababcia.
Mama tłumaczy: Babcia to jest mama twojej mamy albo twojego taty. A prababcia to jest babcia mamy albo taty, tak?
Emilka takim samym tłumaczacym tonem: Tak. Albo dziecka.

niedziela, 23 stycznia 2011

Emilka przechwalająca się

Emilka przechwala się: A ja juz jestem starsza hehehe!
Emilka: Mamo, czy ja jestem starsza od Franlina?
Mama: Chyba nie, bo w ksiazeczce było napisane, ze Franlin juz chodzi do szkoły.
Emilka - lat cztery i pół - rezolutnie: Ale ja chodzę do drugiej klasy, a Franklin dopiero do pierwszej hehehe!

Emilka filozoficzna (lub: mama w krzyżowym ogniu pytań)

Wieczorem Emilkę nachodzi ochota na filozoficzne rozmowy. Pyta o niebo, dlaczego ludzie odchodzą do nieba, czy mogą stamtąd wrócić, czy nas stamtąd widzą.
Kiedy mama ma juz nadzieję, ze temat został wyczerpany, Emilka niestrudzenie oświadcza: Mamo, a teraz jeszcze jedno trudne zadanie! Jak to jest z tymi dziećmi?
Mama: Ale co z dziećmi?
Emilka: Zanim się jeszcze urodzą, zanim są u mamy w brzuszku? Jak się te dzieci robią? Jak się im przykleja twarze?
Mama: Hmmm.
Emilka: No jak się robi te dzieci, czy to jest ciężka praca?

Emilka odżywiona

Emilka: Mamo, co robisz? Malujesz paznokcie?
Mama: Tak, ale nie lakierem, tylko taką odżywką.
Emilka: To ja tez chcę, tak cię ładnie proszę, chociaz jeden paznokiec.
Mama spełnia Emilki prośbę, zadowolona Emilka idzie się pochwalić tacie: Tato, zobacz! Mama mi pomalowała! Taką specjalną ODGRZYWKĄ!

Emilka szykująca się

Emilka szykuje się do przedszkola. Oznacza to, ze musi przymierzyć kilka spódniczek i sukiene i w kazdej przejrzec sie w lustrze. Całej procedurze przygląda się kot.
Emilka wreszcie jest usatysfakcjonowana którąś spódniczką i przeglądając się w lustrze, stwierdza z zachwytem: No ładnie, cudnie, po prostu cudnie.
Potem przygląda się kotu i mówi litościwie: No co, ty jesteś kot, no kot jak kot.

czwartek, 20 stycznia 2011

Emilka skromna

Mama szykuje się do wyjścia.
Mama: Emilko, jak wyglądam?
Emilka: Po prostu cudnie. Masz ładne korale.
Mama: Tak? Dziękuję.
Emilka: Wszystko masz ładne.
Po chwili: A wiesz, co masz najładniejszego?
Mama: Co?
Emilka zachwycona: Mnie! Emilkę!

niedziela, 16 stycznia 2011

Emilka zniewolona

Jest piątkowy poranek, mama budzi Emilkę do przedszkola.
Emilka z nadzieją: Dzisiaj ostatni dzień?
Mama: Tak.
Emilka: Jutro sobota. I niedziela, moje ulubione, wolne dni. Jeszcze tylko dzisiaj ostatni taki dzień... zniewolony.

środa, 12 stycznia 2011

Emilka uspokajająca

Emilka siedzac na krześle je kanapkę z dżemem. Na oparciu krzesła wisi mamy koszula. Kiedy Emilka kończy jeść, rączkę ma umazaną dżemem, a dotyka owej koszuli.
Mama: Tylko mi nie upaprz tej koszuli!
Emilka beznamiętnie: Wypierze się SPOKO.

sobota, 8 stycznia 2011

Emilka niecierpliwiąca się

Emilka i mama idą ulicą. Jest chlapa, więc starają się omijać kałuze.
Kałuz jest bardzo duzo i Emilka niecierpliwi się: O nie, ja jestem na to za stara!

niedziela, 2 stycznia 2011

Emilka artystyczna

Nowe prace Emilki:
Autoportret: Emilka z torebką w rączce, wśród kwiatów (te pomarańczowe) i... myszy (to szare na dole).



Mama:

 
Domek z kotem w środku i latajacy czerwony motylek;)

 

Obrazek, z którego mama jest dumna najbardziej: ZOO.


 

Pomysł jak narysowac zwierzatka w klatkach nalezał do Emilki.