Emilka miała okazję być na skoczni narciarskiej w Wiśle-Malince. Tata powiedział Emilce, że na tej skoczni skakał sławny sportowiec - Adam Małysz.
Emilka siedzi na trybunach i obserwuje trening, który akurat się odbywa. Tata wstaje i postanowia nagrać skoczka, który akurat skacze.
Emilka krzyczy: Tata, nie zasłaniaj mi Adama Małysza! Ja chcę zobaczyć jak skacze ten Adam Małysz.
Emilka krzyczy: Tata, nie zasłaniaj mi Adama Małysza! Ja chcę zobaczyć jak skacze ten Adam Małysz.
Któryś z kolejnych skoczków skoczył zdecydowanie blizej w porównaniu z innymi.
Emilka tonem znawcy: Ten skok to Adamowi Małyszowi wyszedł lichy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz