ETYKIETKI

poniedziałek, 28 lutego 2011

Emilka samotna

Emilka nie chce sama spać w swoim pokoju.
Mama przekonuje: Ale tam jest tyle twoich maskotek.
Emilka zrozpaczona: Ale nie ma żadnego ludzia!

niedziela, 27 lutego 2011

Emilka szczera

Mama wybiera się na urodziny do cioci Agaty.
Emilka: Opowiesz mi wszystko, jak wrócisz?
Emilka rysuje nawet dla cioci obrazek i asystuje mamie przy pakowaniu prezentu w błyszczącą torebkę, która bardzo jej się podoba.
Tuż przed mamy wyjściem: Mamo, a będziesz pamiętala, żeby powiedzieć cioci, co jest na obrazku?
Mama: Tak.
Emilka przez chwilę się zamyśla i stwierdza z żalem: Tylko tej torebki trochę szkoda...

poniedziałek, 21 lutego 2011

Emilka niecierpliwiąca się

Emilka patrząc przez okno woła: Tata, śnieg pada, pójdziemy na sanki?
Tata: E, jeszcze trochę za mało tego śniegu napadało.
Emilka: Śniegu, śniegu, padaj trochę szybciej!

Emilka martwiąca się

Mama skarzy sie cioci Ani: Paznokcie mam takie słabe ostatnio, rozdwajają mi się.
Emilka poważnym tonem: Martwimy się o mamusię.
Ciocia Ania: Czemu?
Emilka: Że ma paznokcie takie liche.

środa, 16 lutego 2011

Emilka komplementująca

Mama założyła sweterek w paski, ale nie jest zadowolona z efektu i chce go zdjąc.
Emilka: Nie zdejmuj, ładnie wyglądasz. Jak zebra!
Hmm, nie o taki efekt mamie chodziło;)

poniedziałek, 14 lutego 2011

Emilka witająca się

W bibliotece jest wystawa nt. wikingów.
Emilka podchodzi do dużej figury wikinga, przygląda mu się z zaciekawieniem, po czym ciągnie za brodę i mówi: Dzień dobry panie Jezu.

Emilka dziwiąca się

Emilka odwiedziła mamę w pracy.
Nadszedł moment zamykania budynku i ciocia Małgosia, czyli kierowiczka przystapiła do zamykania zamków. A jest to czynność tak skomplikowana, ze nawet na drzwiach wisi specjalna instrukcja, w której kolejności i jak należy te zamki zamykać.
Ciocia: Najpierw dolny?
Mama: Tak, do oporu.
Emilka wielce zdziwiona: No jak to? Pracuje i nie wie?

poniedziałek, 7 lutego 2011

Emilka oglądająca

Mama czyta Emilce ksiazeczkę.
Emilka przygląda się obrazkowi: O jest królewna i jest królew!

Emilka spostrzegawcza

Emilka i rodzice spieszą się do lekarza.
Tata mówi coś o praniu.
Mama: Oj, teraz nie mam głowy do tego.
Emilka przygląda się mamie i śmieje się: Haha, ja widzę, że ty masz tutaj głowę!

Emilka domagająca się czułości

Emilka rysuje, ale chyba przypomina jej się, ze dawno nie przytulała się do mamy, wiec mówi: Oj, oj, cos mi powiedziało "Emilciu, twoja mamusia to chyba o tobie zapomina, nie dała ci buziaczka".

Emilka mająca się dobrze

Emilka jest chora i nie chodzi do przedszkola.
W piątkowy poranek, gdy się budzi, pierwsze jej słowa brzmią: Ja to mam dobrze!
Mama: Tak, a czemu?
Emilka: Bo ja mam wolne, nie chodze do przedszkola.
Mama: A jeszcze dzisiaj, a jutro i pojutrze ja tez bede miała wolne.
Emilka tonem przechwalającym się: Ale ty masz tylko dwa dni wolne, a ja cały tydzien!

piątek, 4 lutego 2011

Emilka wyrozumiała

Emilka słucha piosenki w radio.
Urszula śpiewa: "daj mi jeden dzień, powiedz, co zrobiłam źle".
Emilka aurotytatywnie: Nie, nic pani nie zrobiła źle.

Emilka pouczająca

Emilka nie lubi, kiedy rodzice zostawią włączony długopis.
Pewnego razu wielce niezadowolona z tego powodu, mówi pouczajacym tonem : A mówiłam wam juz tyle razy, zebyscie wyłaczali długopisy, bo potem sie dziwicie, ze nie pisza! Nie chce widziec, zeby długopisy były zapalone!