ETYKIETKI

sobota, 23 lipca 2011

Emilka skromna

Odkąd mama powiedziała Emilce, ze dzidziuś w brzuchu Emilkę słyszy, rytuałem stały się wieczorne "rozmowy" Emilki z brzuchem. Emilka codziennie opowiada dzidziusiowi o różnych rzeczach, np. o zbliżających się urodzinach i prezencie, który ma dostać - zestawie dla lekarza;) Emilka obiecała nawet dzidziusiowi zabawę owym zestawem jak już dzidziuś podrośnie;)

Pewnego wieczora Emilka przychodzi "porozmawiać" i przedstawia się nad wyraz skromnie: Cześć dzidziusiu, to ja, twoja super siostra!

Emilka dociekliwa

Emilka rozmyśla: Czy w niebie dają jedzonko?

Emilka planująca przyszłość

Emilka nostalgicznie: Kiedy ja będę mamą?

Mama: O mam nadzieję, że nie wcześniej niż za jakieś 20 lat;)

Emilka: A jak ja będę mamą, to ty kim wtedy będziesz?

Mama: Ja będę babcią.

Emilka: A tata?

Mama: Tata będzie dziadkiem.

Emilka wyraźnie zmartwiona: To kto będzie tatą?

Mama: Poszukasz sobie najpierw męża.

Emilka: O wiem, Mateusza!

(Mateusz to ulubiony kolega Emilki z przedszkola)

Mama: Hmm, a Mateusz już o tych planach wie?

Emilka lekceważąco: Nie, powiem mu jak pójdę do przedszkola.

Emilka wstydliwa

Zblizają się Emilki urodziny i rodzice dzwonią do babć, cioć i wujków z zaproszeniem.
Tata dzwoni do wujka Jacka, którego Emilka zawsze się wstydzi.

Mama: Emilko, a moze ty zaprosisz wujka na urodzinki?

Emilka: Nie, nie, niech już tata zaprosi te wszystkie moje ludki.

Emilka owocowa

Mama czyta w gazecie artykuł. Zapewne bohaterką jest jakaś Jagoda, bo mama pyta tatę: A może takie imię Jagoda?

Tata: E, nie.

Emilka entuzjastycznie: A może Truskawka?

piątek, 1 lipca 2011

Emilka opiekuńcza

Zapewne pod wpływem dzidziusia, który ma przyjść na świat, Emilka ostatnimi czasy bardzo intensywnie bawi się lalką. Lalka posiada całe oprzyrządowanie - wózek, ubranka, buteleczki do karmienia, zabawkowe kosmetyki, a nawet sporych rozmiarów wanienkę.



Kiedy mała mama wybiera się z dzidziusiem na spacer w wózku, najpierw pyta, jaki jest "zamiar pogody", gdyz dzidziusia trzeba odpowiednio ubrać. Na spacerze Emilka pochyla się nad wózeczkiem, poprawia laleczce kołderkę albo czapeczkę i pyta troskliwie: "czy wszystko dobrze?".
Dzidzius jest tez kladziony do kołyski. Emilka siada wtedy obok i "czyta" dzidziusiowi ksiązeczki.



Laleczka pojechała nawet z Emilką na weekend do babci, zabierając ze sobą cały wyżej wymieniony majdan;) Jedynie próba zabrania ze sobą wanny została skutecznie przez mamę udaremniona;)



Ostatnio Emilka bawi się z mamą w sklep. Mama sprzedaje, Emilka przychodzi z dzidzią w wózku coś kupić.



Emilka - klientka: Dzień dobry.



Mama - pani sklepowa: Dzień dobry. A co to za dzidziusia pani ma?
Emilka: A to moja córeczka.



Mama: Jak ma na imię?
Emilka: Lila.



I po chwili zamyślenia dodaje poważnym tonem: W domu została jeszcze nasza starsza córka.



Mama: O, a jak ma imię?
Emilka: A taka Emilka.

Emilka ratunkowa

Mama mówi Emilce, ze chyba po raz pierwszy poczuła, jak dzidziuś w brzuchu się rusza.

Emilka: Co dzidziuś tam robi?
Mama: Pływa sobie.

Emilka zatroskana: Ale ma tam koło ratunkowe?