ETYKIETKI

niedziela, 30 sierpnia 2009

Emilka nieustraszona

Emilka podczas zabawy uderzyła się.
Mama: Ojej, co się stało?
Emi: Mamusiu, proszę, wcale o tym nie mów. Mnie nie boli.

Emilka marudna

Emilka jest w złym humorze.
Mama: Oj chyba wstałaś dzisiaj lewą nogą.
Emi naburmuszona: Nieprabda! Nie wstałam lewą nogą, tylko właśnie obiema dwiema!

Emilka zabawna

Emilka jedzie samochodem i nagle stwierdza: Ten tatuś jest zabawkowy!

Emilka warcząca

Emilka warczy.
Tata: Emi, na kogo tak warczysz?
Emi: Na ciebie tatuniu!
Tata: Dlaczego na mnie warczysz?
Emi: Bo jestem tatunia urwis.

Emilka pomysłowa

Kotek nie ma się w co ubrac?
Moze przeciez pozyczyc "ubranko" od ludzika z układanki.
Emilka pomoze mu się wystroić następująco:

sobota, 29 sierpnia 2009

Emilka domagająca się uwagi

Emi siedzi przy stole, mama i tata siedzą na kanapie i rozmawiają.
Emi zawzięcie machając rączkami: Hej hej, tu jestem!

Przyśniło się Emi

Emilka przez sen, głośno i wyraźnie: Popatrz jaki duży kotek miły.

piątek, 28 sierpnia 2009

Emilka i poczytaj mi mamo

Emilka przynosi mamie do przeczytania chyba szósta ksiazeczkę o Franklinie.
Emilka zadowolona: Ten Franklin to cie wykonczy mamuniu!

Emilka wszystko słysząca

Mama: Emilka, a słyszałaś, że w przedszkolu są super zabawki?
Emi: Nie, ale słyszałam, jak rano bzyczał komar.

czwartek, 27 sierpnia 2009

Emilka wymagająca

Mama szykuje się do wyjscia.
Emi: Daj mi buziaka.
Mama całuję Emilkę.
Emi: Ale miał być duży buziak, a nie taki lichy!

wtorek, 25 sierpnia 2009

Emilka planująca

Mama: Mam pomysł. Moze pójdziemy nakarmic kaczuszki.
Emilka: Dobrze.
Chwila zastanowienia.
Emilka: Ja mam lepszy pomysł. Jak nakarmimy kaczuszki, to pójdziemy na plac zabaw.

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Emilka telefoniczna

Emilka rozmawia przez telefon z babcią.
Babcia: Co słychać?
Emilka: Straszna zadymka.

Emilka warzywna

Emilka od jakiegoś czasu nie lubi marchewki. Dzisiaj jednak przy jedzeniu zupy jarzynowej oznajmia: Ja teraz uwielbiam marchewkę. Ja wszystkie warzywa lubię. Nawet kluseczki lubię.

Emilka lew

Emilka udaje lwa, po czym oznajmia dumnie: Jestem lewem!

niedziela, 23 sierpnia 2009

Emilka opiekuńcza

Ostatnio Emilka zawsze na plac zabaw zabiera ze soba swoją ukochaną maskotkę Clifforda, która potem buja na huśtawkach, kręci na karuzeli.
Pewna dziewczynka chciała Emilkowego Clifforda zobaczyć.
Emilka nie chciała dziewczynce pieska pokazac, wiec wymysliła powód i przytulając mocno pieska powiedziała: Nie mogę pokazać Cliffordka, bo Clifford się boi.
Mama mówi Emilce, że juz pora iść do domu.
Emilka pocieszająco do Clifforda: Jeszcze tu wrócisz!

Emilka czytająca

Jednym z ulubionych zajec Emi jest czytanie sobie ksiazeczek o Franklinie.
Emilka widzi na obrazku Franklina, ktoremu z oczu płyna łzy i czyta: Misiu powiedział pocieszająco, nie chcę zeby ci płynęła taka ŁEZA.

Emilka obrażalska

Emilka idzie przez pokój, tata bierze Emilkę na ręce i wygłupia się, ze ją porwał.
Emilka oburzona: Tatuniu, nie mozesz mnie porwac. To było bardzo brzydko. Ja miałam sama na nózkach przebiegnąć.
Później Emilka ostrzegawczo do taty: Tatuniu, zostaw mnie w spokoju. Ja jestem na ciebie obrazona. Obrazona i juz.

wtorek, 18 sierpnia 2009

Emilka kąpielowa

Emilka w kąpieli bawi się kaczuszkami. Kaczuszki sa cztery, jedna duza mama i trzy malutkie.
Emi: Zobacz jak ta mama pilnuje tego dziecka.
Tata: Ta mama chyba kocha te dzieci.
Emi: Kocha, bardzo kocha, czemu nie?

sobota, 15 sierpnia 2009

Emilka pocieszna

Emilka buduje z tatą z klocków pociąg.
Tata: A to będzie pociąg osobowy czy pospieszny?
Emilka: Tak, pośmieszny.

Emilka kulturalna

Emilka była u babci i dziadka. Bawiła się z dziadkiem w chowanego i w berka. Kiedy już wychodziła do domu, sama z siebie powiedziała do dziadka: Dziękuję ci dziadku, że tak się ze mną ładnie bawiłeś.

piątek, 14 sierpnia 2009

Emilka bardzo pocieszająca

Mama się martwi.
Tata: Emilciu, pociesz no mamę troche, niech sie nie martwi takimi pierdółkami.
Emi idzie pocieszyć mamę: Mamuniu, jestes pierdółką?

czwartek, 13 sierpnia 2009

Emilka tajemnicza

Tata jest w pracy, Emilka z mamą w domu.
Emilka nagle mówi do mamy: Mamuniu, tylko ciii, nie mówmy tatusiowi.
Mama: Czego?
Emilka bez zastanowienia: Że jestem do bani.
Mama prawie popłakała się ze śmiechu, zwłaszcza że nie ma pojęcia, skąd Emilka zna zwrot "do bani";)

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Emilka przyjacielska

Emilka przytulając mamę: My jesteśmy takie dwie przyjaciółki!

Emilka zapracowana

Tata wraca z pracy, a Emilka jest tak zajęta nowymi puzzlami, ze nawet nie biegnie do przedpokoju witać taty.
Tata wchodzi do pokoju, Emilka stwierdza: Tatuniu, teraz układam układankę, nie mam teraz dla ciebie czasu.

Emilka niedosłysząca

Tata: Hej, trzylatko.
Emilka oburzona: Nie jestem wcale czekoladką!

niedziela, 9 sierpnia 2009

Emilka zdziwiona

Emilkę odwiedził dziadek.
Emi: Co ten dziadek robi? Ten dziadek się coś dziwnie zachowuje.

środa, 5 sierpnia 2009

Emilka fantazjująca

Emi idzie z mamą w stronę swojej klatki.
Emi do mamy ostrzegawczo: Tylko nie idź do tamtej klatki, bo jak cię wilk złapie, to zobaczysz.

Emilka nie przesadzająca

Mama: Emilko, trzymaj się poręczy, zebys nie spadła ze schodów.
Emi: Nie spadnę, coś ty mamo, bez przesady!

Emilka i ich wszystkich dwoje;)

Emi do kota: Tobiaśku to nie jest twoja kanapa, tylko moich wszystkich rodziców.