ETYKIETKI

środa, 27 stycznia 2010

Emilka śpiąca

Mama: Spałaś w przedszkolu?
Emilka: Tak.
Mama: A co ci się sniło?
Emilka: Nie pamiętam. Moze ty mi przypomnij.
Mama: Ja to nie wiem Emilko, co ci się sniło.
Emilka: A tobie co się sniło w pracy?

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Emilka zawsze znajdująca wymówkę

Emilka porozkładała na podłodze swoje kocyki, poduszki i maskotki, czyli bawiła się w przedszkole. (Emilki maskotki mają drzemkę).
Kiedy skończyla się bawić, mama poprosiła: Emilko, pozbieraj to wszystko, te maskotki.
Emilka: Mamusiu, ale nie mozna ich budzić!

Emilka córeczka tatusia

Emilka i mama rozmawiają o miłości;)
Mama: Emilko, ale jak ci mocniej serduszko dla kogoś zabije to mi powiesz, co?
Emilka: Juz mi zabiło!
Mama zdziwiona: Tak? Do kogo?
Emilka: Do tatunia!

czwartek, 21 stycznia 2010

Emilka relacjonująca

Emilka po powrocie z przedszkola opowiada mamie, ze w przedszkolu byly zajecia z prawdziwymi pieskami.
Emilka: Mamusiu, i jeden był biały, drugi czarny. To była mama i tata, a wiesz co? dziecka nie było, bo dziecko było chore i zostało w domku. Jeden piesek nazywał sie Babełek. I mamo, wiesz co? ja się nie bałam, bo wiesz co? to były normalne pieski i nikogo nie gryzły! I te pieski mnie wahały i powiedziały! Mamo, wiesz co? co one powiedziały? O jakie ładne dzieci i kobitki!

Emilka niezadowolona

Mama spała z Emilką, ale rano wstała zanim Emilka się obudziła.
Emilka budzi się i stwierdza z niezadowoleniem, że jest sama w pokoju.
Woła mamę i mówi z wyrzutem: Wiesz co? To jest bardzo nieładnie, co zrobiłaś! Tak ze mną spać i sobie potem pójść, nieładnie to było.

Emilka przejęta

Emilka bawiła się z kotem. Kot skoczył na Emilkę.
Emilka z przejęciem: Mamo, zobacz jak Tobiasz skoknął!

niedziela, 17 stycznia 2010

Emilka przyszłościowa

Emilka przytulając sie do mamy, pyta: A jak bede duza, dorosła, tez bede sie mogla przytulac do mamy?
Mama: No pewnie.
Emilka: I będę mamy córeczką?
Mama: Tak, Emilciu, nawet jak będziesz miec 50 lat, to będziesz mamy córeczką. I zawsze sie bedziesz mogła przytulac.
Emilka zachwycona: I mnie bedziesz wtedy brała na ręce!
Hmm...;)

sobota, 16 stycznia 2010

Emilka oszczędna

Jest styczeń, ale Emilka juz marzy o wakacjach i wyjeździe nad morze.
Emilka wraca z mamą z zakupów, w rączce trzyma lizaka. Mama sadza Emilkę w samochodzie i pyta: Odpakowac ci teraz tego lizaczka, chcesz zjeść po drodze czy w domku?
Emilka: Nie mamusiu, zjem, jak będziemy jechać nad morze.

Emilka karciana

Ostatnim przebojem dla Emilki jest gra w "Czarnego Piotrusia". Emilka gra więc z rodzicami kilka razy dziennie. Musi chyba tą grę bardzo przezywac, bo w nocy, gdy Emilka juz spi, mama idzie do jej pokoiku i gdy okrywa ją kołderką, Emilka mówi przez sen: Ciekawe, kto wylosuje czarnego Piotrusia.

czwartek, 14 stycznia 2010

Emilka przekręcająca

Emilka przygląda się, jak mama robi przelew przez internet.
Mama tłumaczy Emilce: Dostałam sms-a z takim kodem i juz robie przelew.
Emilka zamiast "kod" zrozumiała "kot" i pyta: I co, napiszesz teraz do tego kota, tak?

niedziela, 10 stycznia 2010

Emilka pytająca

Emilka lezy juz w łozku i ma zasypiac, ale wiele rzeczy ją nurtuje i zadaje takie oto pytania:
- Jak tata ma na nazwisko? A jak na drugie imię?
- Ja jestem dziewczynka,tak? I ty mamusiu tez? A tata jest chłopcem?
- A jak na nazwisko ma Tobiasz?
- A to ty urodziłaś Tobiaszka?
- Nie? To może tata?
- Juz wiem, Tobiaszka urodziła jego mama kocica!
- A jak mama nosiła Tobiaszka w brzuszku to jak on miał na imię?

wtorek, 5 stycznia 2010

Emilka modna

Emilka będzie grała z mamą w "Czarnego Piotrusia".
Mama tasuje karty, ale Emilka przerywa: Mamusiu, poczekaj, musze załozyc bransoletkę.
No jasne, jakby prawdziwa dama mogła się obyć bez biżuterii;)))

sobota, 2 stycznia 2010

Emilka miłosna

Emilka: Chcem na ręce!
Mama: Emilko, mama nie ma siły cię tak nosić.
Emilka: Mamusiu, weź mnie na ręce, ja tak potrzebuje miłości!