ETYKIETKI

wtorek, 29 czerwca 2010

Emilka kopnięta

Emilka po raz pierwszy moczy w wodzie nózki.
To znaczy miała zamoczyć nozki, bo skonczyło się na tym, ze Emilka podczas kolejnego naskoku na zblizajaca sie falę potknęla sie czy poslizgnęła i skąpała cała.
Emilka oburzona: To morze mnie kopnęło!

Emilka odmładzająca

Emilka otwiera furtkę i chwali sie tacie: Ja sama otworzyłam. Mama nie umie tej furtki otwierać, a ja otworzyłam.
Tata: Czemu mama nie umie?
Emilka: Bo mama jest młoda i nie umie.
Mama zartuje: Tak, tak, mama jest młoda, jak cie ktos zapyta, to powiedz, ze mama ma 20 lat.
Emilka powaznie: Mam nadzieje, ze nikt mnie nie zapyta.

niedziela, 27 czerwca 2010

Emilka nadmorska

Emilka przyjechała nad morze i pierwszy raz wybiera sie na plaze.
Emilka zapowiada: Powiemy "kocham cię morzu"!.
Idzie, a wlasciwie biegnie na plaze z hasłem na ustach "idziemy łapac wodę". Na plazy Emilka ma misję i z wielkim zapałem wrzuca do wody kamienie. Wydaje sie, ze nie spocznie, dopóki wszystkie kamienie całego Wybrzeza nie znajda sie w morzu;)
Emilka: Musze posprzatac plaze!

Emilka dociekliwa

Emilka po raz setny domaga się opowiedzenia jej historii o tym, jak to nasz kot Tobiasz do nas trafił.
Mama opowiada, Emilka docieka: A co Tobiaśka mama powiedziała? Że nie wolno kotka deptać? A Tobiaszek tęskni za swoja mamą?
Po chwili zastanowienia, Emilka dopytuje: Mamo, a może on jest pożyczony?

środa, 23 czerwca 2010

Emilka pytająca

Emilka: Ty miauczałaś albo hau-hau-łaś?

niedziela, 20 czerwca 2010

Emilka wspomnieniowa

Emilka przypomina sobie: Jak byłam mała, to się bojałam ciemności.

Emilka opiekuńcza II

Kot śpi na parapecie. Emilka postanowiła przykryć go kocykiem dla lalek. Przynosi mu też pieska - przytulankę.
Emilka chodzi na paluszkach i upomina mamę: Mamusiu, cichutko, bo Tobiaszek śpi.
Tobiaszek widocznie mocno przysnął, skoro nie miał siły protestować;)

sobota, 19 czerwca 2010

Emilka opiekuńcza

Emilka: Jak tego tatusia tu dali?
Mama nie rozumie: Kto?
Emilka: No dziadek Antek i babcia Krysia? Dali nam tego tatusia i teraz musimy się nim opiekować!

czwartek, 17 czerwca 2010

Emilka bojąca się

Emilka: Mamusiu ja się boję jechać nad morze.
Mama: Czemu?
Emilka: Boję się lecieć samolotem.
Mama: Przecież nie będziesz lecieć samolotem. Samochodem pojedziemy.
Emilka: Ale jak przejedziemy samochodzikiem, jak tam jest GÓRA?
Mama tłumaczy Emilce, że tylko miejscowość nazywa się "Jastrzębia Góra", ale żadnych gór tam pokonywać nie będzie musiała. Emilka jest usatysfakcjonowana.

Emilka wyczekująca

Emilka nie moze sie doczekac wyjazdu nad morze.
Budzi się w nocy i prosi mamę, zeby zapaliła jej lampkę.
Emilka: Jutro pokaze tatusiowi jakie prezenty dostałam u ciebie w pracy. I wiesz co mamo? Za tydzień i jeden dzien jedziemy nad morze!
Po tej wypowiedzi Emilka natychmiast zasypia.

Emilka pracująca

Emilka odwiedziła mamę w pracy.
Nagle zastanowiło ją: A tatuś, jak był mały, to też przychodził do ciebie do pracy?

Emilka instruktażowa

Emilka jedzie z mamą samochodem.
Jadący drugim pasem samochód, podczas zmiany pasa niemal zajechał mamie drogę. Mama dość ostro hamuje.
Emilka beznamiętnie: A tatuś ci mówił, żebyś tak nie robiła.

wtorek, 15 czerwca 2010

Emilka obronna

Mama przegania kota, który wszedł na stół.
Emilka z wyrzutem: Mamusiu, Tobiasz nie ma swojej mamy ani taty, to nie mozna tak go przeganiać. Gdzie on ma pójść?

poniedziałek, 14 czerwca 2010

Emilka znająca się na zwierzętach

Emilka ogląda obrazek z dinozaurem i pyta: Co to jest?
Ale natychmiast sama sobie tonem znawczyni dopowiada: Wygląda mi na komara.

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Emilka szałowa

Mama robi porządek w szafce z butami.
Emilka przygląda się chwilę i stwierdza z zachwytem: Po prostu szał z tymi butami!

wtorek, 1 czerwca 2010

Emilka dociekliwa

Emilkę nagle przy śniadaniu zafrapowało: Mamusiu,a czy murzynek Bambo ma w domu kanapę?