ETYKIETKI

środa, 28 kwietnia 2010

Emilka dochowująca tajemnic

Emilka: Ja ci nie powiem.
Mama: Czego nie powiesz?
Emilka: Nie powiem ci, wiesz?
Mama: Ale czego?
Emilka: Że przy tacie byłam niegrzeczna, tego ci nie powiem.

sobota, 24 kwietnia 2010

Emilka bogata

Mama tłumaczyła nieraz Emilce, ze musi chodzic do pracy, zeby zarabiac pieniązki.
Pewnego ranka mama szykuje się do pracy. Emilka wolałaby, zeby mama została dzisiaj w domu. Przynosi więc swoje zabawkowe pieniądze i mówi zadowolona: Mamusiu, zobacz ja mam tak duzo pieniazków, juz nie musisz chodzic do pracy.

piątek, 23 kwietnia 2010

Emilka zakupowa

Emilka: Mamusiu, a moze kupisz mi taki prawdziwy domek teletubisiów? I prawdziwe teletubisie, zeby chodziły, siadały? I przedmioty teletubisiów!
Mama niemal przerażona: Ale Emilko, takich prawdziwych teletubisiów nie ma w sklepach.
Emilka rezolutnie: To moze mi kupisz na Allegro?

wtorek, 6 kwietnia 2010

Emilka wspaniałomyślna

Emilka dostała lalki Barbie.
Emilka: Mamusiu, a ty też byś chciała mieć takie laleczki?
Mama: No pewnie.
Emilka z żalem: Ale nie masz. Nie martw się, to moze być taka wspólna zabawka i mozesz się ze mną bawić lalkami.

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Emilka wspomnieniowa

Babcia pokazuje Emilce zdjęcie, na którym Emilka miała jakieś 2-3 miesiące.
Emilka zachwycona: Jaka malusieńka Emilka. Jaka śliczna!
I po chwili dodaje tęsknie: Jaka ja wtedy grzeczna byłam.

Emilka podróżnicza

Emilka jedzie z rodzicami samochodem. Podczas drogi buzia jej się nie zamyka.
Mama chce dać Emilce lizaka.
Emilka oburzona: Mamusiu, a babcia powiedziała, nie dawajcie dziecku słodyczy!
Udziela też tatusiowi dobrych rad: Trzymaj obie rączki na kierownicy. Będzie ci wygodniej!
Emilka ucina sobie drzemkę.
Kiedy się budzi, rozgląda dookoła i mówi od niechcenia: Ale ten Grzesiek jest uparty!
Dla niewtajemniczonych Grzesiek to tata;)

Emilka świąteczna

Emilka w Wielką Sobotę była z rodzicami w kościele ze święconką. W Wielkanoc pojechała do swojej prababci, która mieszka niemal 200 km od Emilki.
Emilka przygląda się koszyczkowi ze święconką, który stoi na babci regale.
Emilka: Co to?
Babcia: Koszyczek. Przecież wiesz, ty też byłaś w kościele ze święconką.
Emilka: Byłam.
I dodaje podejrzliwie: Ale nie widziałam cię!

czwartek, 1 kwietnia 2010

Emilka przekręcająca

Dziadek: Emilko, a gdzie jest tata?
Emilka: Pojechał.
Dziadek: Gdzie?
Emilka: Zmienić pompony.
Dla wyjaśnienia: tata pojechał wymienić opony;)

Emilka radząca

Jest poranek i mama szykuje się do pracy. Emilka na podłodze układa puzzle.
Mama miota się pomiędzy szafą a łazienką, przymierzając chyba juz trzecią rzecz.
Mama do taty: Nie mam się w co ubrać.
Emilka pouczająco: To się zakłada majtaski, skarpetki, bluzeczkę i spodenki, a nie tak chodzi w kółko.