ETYKIETKI

sobota, 30 maja 2009

Emilka oburzona

Emilka jest obrazona, ze ktoś posądził ją o bycie dzidziusiem.
Emilka bardzo oburzonym tonem: Ja nie jestem dzidziusiem, ja mam prawie trzi lata!

Emilka wzruszająca

Emilka planuje przed zaśnięciem: Jak mama rano przyjdzie do Emilki, to przitulę, dam na dzien doberek duzego buziaka i rozne buziaki. I powiem "kocham cię".

czwartek, 28 maja 2009

Bardzo super

Komplementów ciąg dalszy, tym razem dla kota:
Emilka: Tobiaszku, ale ty jesteś napabdę milutki. Ty jesteś bardzo siuper!

Mała/duża Emilka

Emilka z radością odkryła, że sięga juz do naszej skrzynki pocztowej.
Emilka: Mama zobacz, jaka Emilka jest duzia!
Chwila zastanowienia, Emilka przygląda się mamie i stwierdza: Ale ty mamo jesteś większa! A Emilka jest taka mała, no taka średnia, taka średnio mała, no duzia!

Gdzie mieszka Emilka

Emilka nauczyła się mówić, na jakiej mieszka ulicy, pod jakim numerem i jaki jest numer jej mieszkania. Mama jest bardzo z Emilki dumna i chciałaby, zeby Emilka pochwaliła się przed swoją prababcią znajomością swojego adresu.
Mama: Emilko, a gdzie ty mieszkasz?
Emilka zamiast powiedzieć swój adres, z niezmąconą pewnością siebie odpowiada: W domku po drugiej stronie lasu.

Emilka mądrala

Mama jest zła, bo Emilka i tata w zabawie zrzucili rózne rzeczy ze stołu.
Emilka pouczająco-pocieszającym tonem: Mamusiu nie martw się, każdemu tak się czasem zdarza.

poniedziałek, 25 maja 2009

Komplementy

Ostatnio Emilka prawi komplementy:)
Na przykład na spacerze nagle mówi do mamy: Bardzo jesteś fajna.
Albo zauważa: O jaki masz ładny nowy sweterek!
Docenia tez mamy "umiejętności": O jakie masz ładne włoski, jak sobie ładnie umyłas! Sama!
Jednak komplementem, którym powaliła mamę na łopatki było stwierdzenie: Mama, bardzo jestes fajna paniusia!

Szczęśliwa Emilka

Emilka bawi się na podłodze, wariuje, wygłupia się.
Chwila zamyślenia.
Emilka stwierdza: Superżycie!

wtorek, 19 maja 2009

Mama psiak

Ostatnią ukochaną bajką Emilki są "Szczenięce lata Clifforda". W kazdym odcinku dziewczynka czyta z Cliffordem ksiazeczke, a po przeczytaniu oznajmia: "Uwielbiam takie wspólne czytanie. Wiesz Clifford, mały z ciebie psiak, ale za to wielki czytelnik!".
Dzisiaj, kiedy mama skonczyła czytanie Emilce ksiazeczek, Emilka powiedziała: Uwielbiam takie wspólne czytanie. Wiesz mama, mały z ciebie psiak, ale za to wielki czytelnik!

Poranna rozmowa

W nocy obudziło nas wycie malucha sąsiada stojącego pod blokiem. Ponoć miał jakieś zwarcie (maluch, nie sąsiad:D)
Rano mama: Ale się dzisiaj nie wyspałam.
Emilka: I ja też!
Po chwili: I tatuś też! I Tobiaszek też się nie wispał!
Mama do taty: Ja najpierw myślałam, że ktoś ma taki dziwny autoalarm.
Emilka pouczająco: Nie mamusiu, to samochód był!

sobota, 16 maja 2009

Marzenia

Rano tacie chyba nie chce się iść do pracy i mówi żartem do Emilki: Emilka, a może bym tak dzisiaj został w domu z tobą? A mama by poszła za mnie do pracy?
Emilka zdegustowana: Nie!
Tata: Ale fajnie by było. Mama by poszła za mnie do pracy, a my byśmy sobie poleniuchowali, poczytali, pograli w piłeczkę.
Granie w piłeczkę to ostatnio ulubiona rozrywka, więc Emilka jest już trochę przekonana i niepewnie pyta: Tak?
Tata rozmarzył się: Tak, będziemy się fajnie bawić, a mama pójdzie za mnie do pracy.
Emilka przekonana juz chyba całkiem pyta mamę: Mama, może tak być?

czwartek, 14 maja 2009

Niewiniątko

Emilka czasami zapamięta sobie jakieś powiedzonko i nagle wypowiada je niespodziewanie po raz pierwszy w jakiejś sytuacji.
Dzisiaj mama prosiła Emilkę, zeby załozyła buciki i nie chodziła boso. Emilka nie słucha, nadal chodzi boso.
Mama: Emilko, co mama powiedziała?
Emilka z miną niewiniątka: Nie mam pojęcia.

środa, 13 maja 2009

Dialog samochodowy

Emilka jedzie z rodzicami samochodem i przejezdza koło ZOO.
Mama: Pamiętasz, jak byłyśmy w ZOO?
Emilka: Tak!
Mama: A chciałabyś jeszcze pójść?
Emilka: Tak! Z mamusią!
Tata: A z tatusiem to nie?
Emilka: Nie, z tatusiem nie.
Tata: Dlaczego?
Emilka pocieszającym tonem: Tatusiu, następnym razem z tatusiem pójdę.

wtorek, 12 maja 2009

Tańce

Mama włacza ukochana płytę Emilki z piosenkami Fasolek:)
Emilka: Mamusiu, Emilka zaprasza do tanca!

Pluszowi przyjaciele

Liczba ukochanych maskotek Emilki powiekszyła się;) Do gromady przytulanek, bez ktorych absolutnie nie moze byc mowy o spaniu, dołaczył ostatnio czerwony piesek Clifford. Przed kazdym spaniem Emilka układa wszystkie maskotki na poduszce. Dzisiaj ułozywszy, stwierdziła: Ale Emilka ma duzo dobrich przijaciół!

Zmęczenie

Emilka wstaje rano i stwierdza: Emilka jest taaaka zmęczona!
Mama zdziwiona: Czym jesteś taka zmęczona?
Emilka: Że tak pospałam.

Smutny piesek

Na spacerze Emilka widzi panią, która trzyma na smyczy małego pieska.
Emilka: Mamusiu, widzisz, jaki piesek smutny?
Mama: Dlaczego smutny?
Emilka: Bo nie ma swojego domku.
Mama: Ma domek, przecież to jest piesek pani.
Emilka z satysfakcją: Ale swojej budy nie ma!

Mała rzecz, a cieszy

Tata przyniósł Emilce kwiatuszek. Emilka bardzo się cieszy: Tak lubię kwiatuszki! I bardzo bardzo kocham!
Emilka pyta mamy: Mogę z kwiatuszkiem spać?
Mama: Nie Emilciu, z kwiatuszkiem się nie śpi. Można go włożyć do wazonika, albo wziąć do rączki i powąchać.
Emilka: A mogę wziąć kwiatuszka do rączki i spać?
Mama: Nie.
Emilka: A mogę powąchać kwiatuszka i z nim spać?

Nielubiane sprzątanie

Emilka rozrzuciła na podłodze swoje figurki teletubisiów.
Mama: Emilko, pozbieraj te tubisie do domku, bo ktoś je nadepnie i się popsują.
Emilce chyba nie bardzo się chce posprzątać, więc wymyśliła sobie i tłumaczy mamie: Ale te tubisie myślą, ze za wczesnie isc do domku. Ida do botanika, na plac zabaw!

poniedziałek, 11 maja 2009

Papużka

Kiedy Emilka zasypuje mamę milionem pytań, a mama juz za nic w swiecie nie moze znaleźć odpowiedzi na kolejne pytanie "a dlaczego?", żartuje sobie z Emilki: "oj gaduło, gaduło".
Dzisiaj Emilka coś mamie opowiadała i mama w pewnej chwili zapytała "dlaczego?".
Emilka śmieje się: Oj mama, gaduło, gaduło!

Na kogoś trzeba zrzucić winę;)

Mama nie pozwala Emilce ruszać kwiatków na parapecie.
W pewnej chwili mama widzi, że Emilka dotyka kwiatka swoją maskotką-kotem.
Mama: Emilko, prosiłam cię, żebyś zostawiła te kwiatki.
Emilka z niezmąconą pewnością: Ale to Buba rusza.
I po chwili dodaje: Ta Buba jest straszny łobuziak!

sobota, 9 maja 2009

Co Emilka będzie nosiła

Ostatnio Emilka o kazda osobę, dziecko, zwierzatko pyta, czy jest dorosła/dorosły;)
Dzisiaj Emilka pyta pokzując na swoją bluzeczkę: Mamusiu, a czy jak będę dorosła, to ta bluzeczka będzie dobra?
Mama: Nie, juz bedzie za mała.
Emilka zmartwiona: I co Emilka będzie nosiła?

Piesek

Na spacerze do Emilki podbiega mały piesek i bardzo głośno na Emilkę szczeka.
Emilka: Mamusiu, co ten piesek zrobił? Czy się kłócił?

Co było w garnku

Emilka ogląda ksiazeczkę. Na obrazku jest miś gotujący coś w wielkim garnku.
Emilka przykłada policzek do obrazka.
Mama: Co ty robisz?
Emilka: No nie mogę zobaczyć tej zupy.

czwartek, 7 maja 2009

Śmiech to zdrowie

Emilka wygłupia się z mamą i głośno śmieje.
Emilka stwierdza: Mama wie, że takie śmianie jest śmieszne.

Taka sobie refleksja

Mama: Emilko, chcesz siusiu?
Emilka: Nie chce. Nie uda się.
Po chwili zamyślenia sama do siebie: Tak coś czuję, że się nie uda.

poniedziałek, 4 maja 2009

Pytanie przed spaniem

Emilka zasypia w swoim pokoiku.
Nagle pyta: Mamusiu, czy lubisz swoją Emilkę?
Mama: Bardzo lubię!
Emilka: A kochasz ją?

Pytania przy goleniu

Emilka przygląda się, jak tata się goli. Tata ma na twarzy mnóstwo piany.
Emilka: Tatusiu, czy masz brudną buzię? Tatusiu, czy jesteś brudaskiem?

sobota, 2 maja 2009

Telefon

Emilka siedzi z rodzicami w pizzerii. W pewnym momencie na zapleczu dzwoni telefon, który ma identyczny dźwięk jak nasz domowy telefon.
Emilka na cały głos: Tata, twój tejefon dzwoni!