ETYKIETKI

niedziela, 28 czerwca 2009

Emilka pomysłowa

Emilka w zamyśleniu je kolację. Nagle stwierdza: Mama, ty jesteś księżniczka, wiesz?

Emilka poprawiająca

Mama przytulając Emilkę: Moja Emilka.
Emilka powaznym tonem poprawia: Moja ukochana Emilka!

środa, 24 czerwca 2009

Emilka nazywająca (się)

Tata mówi do Emilki: A co to, moje maleństwo jeszcze nie śpi?
Emilka oburzona: Nie, nie! Ja nie jestem mała!
Tata: To przepraszam. To jak mogę do ciebie mówić?
Emilka zastanawia się: YYY... kochana Emilko!

Emilka pouczająca

Mama uczy Emilkę, ze kiedy cos chce, to zeby nie mówiła "daj", tylko "poproszę". Nauka nie poszła w las, bo kiedy na spacerze tata powiedział do Emilki: "daj raczkę", Emilka pouczyła tatę: "Tatusiu, nie mówi się daj, tylko poproszę".

Emilka marząca o rodzeństwie

Emilka nauczyła się widząc w sklepie jakąś zabawkę mówić "chciałabym mieć taką piłkę/maskotkę" itp. Pewnego dnia na spacerze spotkała małą dziewczynkę w wózeczku, zagadywała ją, śmiała się do niej. Kiedy dziewczynka odjechała, Emilka poinformowała mamę: Chciałabym mieć taką dziewczynkę!
Po chwili zastanowienia upewnia się: A ta dziewczynka jest prawdziwa czy zabawkowa?

Emilka nausznikowa

Nowym nabytkiem na wczasach były nauszniki.
Mama pokazuje je Emilce.
Emilka: Co to jest?
Mama: Nauszniki.
Emilka: Gdzie się zakłada?
Mama: Nauszniki jak sama nazwa wskazuje nosi się na...
Emilka zachwycona:...szyi!
Po chwili pyta: Mogę iść na spacerek w tych naleśnikach?

Emilka prawiąca komplementy

Emilka ubrała swoją maskotkę - kotka Bubę w swoją koszulkę. Przygląda się Bubie i komplementuje: Buba, jak ty pięknie wyglądasz! Jak kundelek!

Emilka rozczulająca

Emilka siedzi przy stole, przygląda się mamie i stwierdza: Właśnie taką mamę chciałam mieć.

wtorek, 23 czerwca 2009

Emilkowe dzieło

Wiekopomna chwila:) Dzisiaj po raz pierwszy, z niewielkimi tylko podpowiedziami mamy, udało się Emilce narysować postać. Wczesniejsze rysunki Emilki były to zwykle tylko rozmaite kombinacje kresek.
Oto Emilkowe dzieło:
Obrazek przedstawia tatusia. Widać chyba tatusiowe oczy, nos, uszy, jakze szczery uśmiech, bujną fryzurkę i niezwykle szczupłe ręce i nogi:)))
PS. Rodzice pękają z dumy!


Emilka głodująca

Emilka i mama jedzą gofry z bitą śmietaną. Emilka wyjadła już całą śmietanę i stwierdza, że pozostał jej tylko suchy gofr.
Emilka oburzona: Mama zjadłas całą smietanę! A ja jestem taka głodna tej smietany!

Emilka cudotwórczyni

Kiedy Emilka szła z rodzicami na obiad do stołówki padał deszcz. Po obiedzie Emilka wychodzi na dwór i zauwaza, ze deszcz juz nie pada.
Emilka zachwycona: Pogoda się poprawiła. To Emilka poprawiła pogodę!

Emilka pomysłowa

Emilka poszła z rodzicami do pizzerii. Rodzice złożyli zamówienie i siadają przy stoliku. Na stoliku stoi świeczka.
Emilka chyba jest głodna, bo wpada na "świetny" pomysł: Nie czekajmy, jedzmy świeczkę!

poniedziałek, 22 czerwca 2009

Emilka po prostu szczera

Emilka siedzi z rodzicami w barze i czeka na zamówione danie. Przygląda się w tym czasie kelnerce, która chodzi po sali, wyciera stoliki, roznosi dania innym klientom.
Emilka z dezaprobatą na cały głos: Co ta pani tak lata?

Emilka wzruszająca

Emilka ogląda mamy parasolkę i mówi sama do siebie: Czy to jest moja parasolka? Czy to jest mamy parasolka? Czy to jest parasolka mojej ukochanej mamy?

Emilka spostrzegawcza

Jest słoneczny dzień, ale Emilka upiera się, zeby wrocic do domu po parasolke.
Mama tłumaczy: Emilko, a czy widzisz, zeby jeszcze jakas osoba chodziła pod parasolka?
Emilka rozgląda się, nikogo nie widzi, ale swierdza: Tam jakis osób ma parasolke!

Emilka piorąca

Ulubioną zabawą Emilki na plazy było wrzucanie do morza kamyczków.
Emilka wraca z plazy i dumna z siebie oznajmia: Wyprałam te kamyczki, zeby nie były brudne!

niedziela, 21 czerwca 2009

Emilka zdziwiona

Emilka stoi nad morzem i zdziwiona stwierdza: O jak szumie to morze. Jakie to morze łobuz!

Emilka turystyczna

Emilka stoi w swoim łózeczku turystycznym.
Mama: Nie wychylaj się tak z tego łózeczka!
Emilka: Mamusiu, ja się nie wychylam, tylko podziwiam widoki.

Emilka refleksyjna

Emilka w zamyśleniu sama do siebie stwierdza: Tata jest większy od mamy!
Po chwili równie refleksyjnym tonem dodaje: Ale mama myśli, że jest większa od taty.

Emilka domagająca się komplementów

Emilka: Mama, jesteś dumna z Emilki? Taka dumna, że hej?

Emilka powracająca

Emilka wróciła do domu z wczasów.
W przedpokoju wita się z kotem, za którym bardzo tęskniła.
Emilka zachwycona: O jak Tobiasiek urósł! O jak się opalił!

czwartek, 4 czerwca 2009

Kosmos

Mama pakuje torbę na wyjazd nad morze. Emilka szuka coś w swoim pokoju i woła do mamy: Mamusiu, jeszcze kosmos!
Mama jest nieco zdziwiona koniecznością zabrania ze sobą kosmosu, na szczęście Emilka z ową rzeczą przybiega do pokoju, a KOSMOSEM okazuje się KOSTIUM kąpielowy:)