Parę dni temu, gdy mama zrobiła Emilce kanapeczki z szynką, przyniosła je do pokoju i znając upodobania Emilki powiedziała do taty: Przypilnuj Emilki, zeby zjadła całe kanapki, a nie samą szyneczkę.
Dzisiaj rano mama znów przyniosła Emilce kanapeczki z szynką.
Emilka: Mamusiu, tylko pilnuj Emilki, zeby jadła całe kanapy.
Emilka: Mamusiu, tylko pilnuj Emilki, zeby jadła całe kanapy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz