Emilka: Mamusiu, czy w samochodziku jest gajajetka?
Mama: Galaretka? W samochodzie?
Emilka: Czy jest?
Mama zachodzi w głowę, o jaką galaretkę Emilce chodzi.
Mama: Nie Emilko, nie ma w samochodziku żadnej galaretki.
Emilka zdziwiona: No, na szibce, nie ma?
Chodziło o roletkę;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz