Emilka miała w przedszkolu spotkanie z Mikołajem. Wracając z przedszkolnej wigilii Emilka przezywa: Mamo, on był prawdziwy, naprawdę! Miał ręce, miał nogi, chodził, machał i mówił!
Mama: A co mówił?
Emilka: O, jaka ładna dziewczyna tu do mnie podeszła.
Emilka: O, jaka ładna dziewczyna tu do mnie podeszła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz