Emilka i mama szykują się do przedszkola.
Emilka: Mamusiu, ja juz jestem dorosła!
Mama: Naprawdę?
Emilka: No, prawie. Chciałabym juz byc taka dorosła jak ty.
Emilka: No, prawie. Chciałabym juz byc taka dorosła jak ty.
Mama: Dlaczego bys chciala?
Emilka: Bo chodziłabym do pracy.
Emilka: Bo chodziłabym do pracy.
Mama: A gdzie będziesz pracować?
Emilka: W bibliotece jak ty!
Emilka: W bibliotece jak ty!
Mama: A moze na przykład zostaniesz panią przedszkolanką?
Emilka: Nie, bo panie przedszkolanki to nie są dorosłe.
Chwila zastanowienia.
Emilka stwierdza: Panie przedszkolanki to co innego!
Emilka stwierdza: Panie przedszkolanki to co innego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz