To był męczący dzień. Lila wraz z rodzicami dzielnie załatwiała różne urzędowe sprawy, zdobywając kilka drogocennych kwitków;-) Teraz jedzie już samochodem do domu i trochę marudzi.
Tata mówi do mamy: Jest już śpiąca.
Lila żalącym tonem: Tak, jestem śpiąca. Tak mnie namęczyłaś!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz