Zblizaja się Święta i mama opowiadała Emilce o Wigilii, narodzinach pana Jezusa, tradycjach światecznych i o tym, ze do grzecznych dzieci przychodzi Mikołaj.
Jakis czas później Emilka wchodzi do pokoju, w którym bawiła się w przyjęcie (czyli na całej podłodze porozrzucane są talerzyki, kubeczki itp. rzeczy).
Emilka zmartwiona: Ojej, taki bałagan, jak ten pan Jezus i Mikołaj się tu zmieszczą?
:)
OdpowiedzUsuńJest niesamowita:)
Mam nadzieję, że świeta mijają wam w zdrowiu i miłej atmosferze:)
Ściskam świątecznie :)
Poświąteczne, ale najserdeczniejsze buziaczki dla Was Dorotko:)
OdpowiedzUsuń